Zakłócenie miru domowego jest to przestępstwo z art. 193 Kodeksu Karnego zagrożone grzywną lub karą ograniczenia, pozbawienia wolności do roku.
Zakłócenie miru domowego polega na tym, że ktoś wdziera się do cudzego domu, mieszkania, lokalu, pomieszczenia albo ogrodzonego terenu, bądź wbrew żądaniu osoby uprawnionej miejsca takiego nie opuszcza. Nie jest to katalog ograniczony jedynie do mieszkań czy domów, ale można mówić o popełnieniu tego przestępstwa w przypadku, gdy wdarcie się nastąpi na teren, w którym dana osoba wykonuje działalność gospodarczą.
Osoba uprawniona do lokalu musi jednak jasno wyrazić, że nie chce, by ktoś przebywał na jej terenie. Może być to ktoś, kto ma prawo dysponować danym miejscem, najczęściej jest to właściciel lub najemca.
Pierwszym skojarzeniem z wdarciem na czyjąś posiadłość jest z pewnością wizja włamywacza, który niepostrzeżenie wkrada się do naszego domu przez otwarte okno balkonowe lub uchylone drzwi w celu wykonania rabunku. Może być to jednak dużo bardziej prozaiczne – mir domowy może zostać naruszony również poprzez natrętnego gościa, który nie chce opuścić posiadłości po zakończonym przyjęciu na żądanie osoby uprawnionej.
W przypadku nieruchomości prywatnej (np. mieszkania czy domu) nie ma znaczenia, z jakiego powodu osoba uprawniona nie życzy sobie czyjejś obecności. Natomiast gdy chodzi np. o restaurację, sklep, galerię handlową, to można żądać, by ktoś ją opuścił jeżeli zachowuje się niewłaściwie albo przebywa w lokalu po godzinach otwarcia.
Mir domowy może zostać naruszony również przez właściciela mieszkania, który wynajmuje mieszkanie najemcy i chce sprawdzić stan swojej nieruchomości poprzez prywatną „kontrolę” pod nieobecność najemcy. Przypadki, gdy właściciel może wchodzić do nieruchomości są najczęściej określone w umowie najmu. W przypadku bezprawnej kontroli, przestępstwo jest popełniane, mimo że mieszkanie jest własnością wynajmującego.
Nie można mówić jednak o naruszeniu miru domowego przez małżonka, jeśli małżonkowie pozostają małżeństwem, a drugi małżonek korzysta z mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny. Zgodnie bowiem z art. 281 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego, jeżeli prawo do mieszkania przysługuje jednemu małżonkowi, drugi małżonek jest uprawniony do korzystania z tego mieszkania w celu zaspokojenia potrzeb rodziny.
Jakie więc środki pozostają uprawionemu do lokalu mieszkalnego w przypadku takiej sytuacji? Najoczywistszy z nich – zadzwonić na policję. Samodzielna ingerencja może być niebezpieczna, gdyż nie jest wiadome, czy włamywacz posiada broń lub jest niebezpieczny. Policja podejmie odpowiednie kroki w celu usunięcia go z mieszkania.
Przestępstwo naruszenia miru domowego jest ściągane z urzędu, co oznacza, że to prokurator wystosuje odpowiedni akt oskarżenia. Osoba uprawniona do mieszkania może jednak występować w roli poszkodowanego, a później, w sądzie, w roli oskarżyciela posiłkowego. Umożliwi jej to składanie dowodów, zeznań i przyczynianie się do postępowania śledztwa.
Naruszenie miru domowego stanowi naruszenie dóbr osobistych. W związku z powyższym, może wiązać się z koniecznością zapłaty zadośćuczynienia na rzecz osoby, której to naruszenie dotyczyło.
Autor:
Monika Stanisławska