Potrzeba ochrony prawa własności – jako najbardziej pierwotnego i fundamentalnego z ekonomicznego punktu widzenia tytułu prawnego do rzeczy – została dostrzeżona już w czasach starożytnych. Bezwzględność prawa do własności rzeczy materializuje się w ujemny obowiązku innych do niezakłócania właścicielowi w poprawnym wykonywaniu przysługującego mu prawa. Jakakolwiek ingerencja w treść prawa własności – abstrahując od intencji naruszyciela – rodzi uprawnienie właściciela do dochodzenia odpowiednich roszczeń. Europejski dorobek cywilistyczny, w tym również dorobek polski, idąc w ślad za innowacjami rzymskimi ustanowił wiele form ochrony praw własności. Do najbardziej klasycznych zaliczyć należy roszczenie windykacyjne (rei vindicatio) oraz roszczenie negatoryjne (actio negatoria).
Czym jest prawo własności?
Konstytucyjnie każdemu z nas przysługuje prawo do własności – co więcej, podlega ono równej dla wszystkich ochronie prawnej. Geneza instytucji prawa własności sięga czasów starożytnych i konsekwentnie ewoluowała w różnych systemach prawnych na świecie, w tym w Polsce. W obecnym, cywilistycznym ujęciu prawo własności stanowi bezwzględne prawo podmiotowe, które uprawnia jego dysponenta do korzystania z rzeczy (ius utendi), rozporządzania rzeczą (ius disponendi) i posiadania rzeczy (ius possidenti), stanowiących łącznie tzw. triadę uprawnień właścicielskich (Prawo rzeczowe, Edward Gniewek). Warto w tym miejscu również wskazać, że rzeczą są wyłącznie przedmioty materialne, zgodnie z art. 45 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (dalej jako „Kodeks cywilny”). Mając na uwadze treść prawa własności, wyrażoną w art. 140 Kodeksu cywilnego, przedmiotowe uprawnienia mogą być wykonywane przez właściciela wyłącznie w granicach określonych przez ustawy oraz zasady współżycia, z uwzględnieniem społeczno-gospodarczego przeznaczenia prawa.
Przykładowo wykonywaniem prawa własności nie będzie znęcanie się nad swoim zwierzęciem, które choć na mocy ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt rzeczą nie jest, to stosuje się do niej odpowiednio przepisy o rzeczy. Działanie to jest niezgodne z prawem, gdyż ustawa penalizuje znęcanie się nad zwierzętami. Nieuprawnione działanie stanowi również generowanie nadmiernych immisji np. w postaci hałasu lub zadymienia, oddziałowujące na nieruchomości sąsiednie.
Natomiast poprawnym korzystaniem z rzeczy w ramach prawa własności jest m.in. pobieranie i korzystanie z pożytków, jakie rzecz (lub prawo) przynosi (ius fruendi). Właściciel ma prawo zbierać owoce z drzewa rosnącego na jego posesji, pobierać wynagrodzenie ze stosunku najmu lokalu będącego jego własnością czy przyjmować dywidendę w ramach swojego udziału w zysku wygenerowanym przez spółkę w danym roku obrotowym. Co więcej, zgodnym z prawem wykonywaniem prawa własności rzeczy jest jej zużywanie np. zużycie opon w samochodzie lub po prostu posiadanie fizycznego władztwa nad rzeczą (np. trzymanie telefonu w ręce).
Sposoby naruszania prawa do własności
Po wstępnym zapoznaniu się z problematyką prawa własności należy zwrócić się ku jego prawnej ochronie. Własność rzeczy zasadniczo mogą naruszać osoby trzecie w stosunku do właściciela poprzez ingerencję w sferę jego uprawnień, a więc przypominając – uprawnienia do korzystania z rzeczy, rozporządzania rzeczą i posiadania rzeczy. W zależności od charakteru naruszenia odpowiadać mu będzie inny rodzaj roszczeń cywilnoprawnych.
Roszczenie windykacyjne
Najbardziej intuicyjną formą naruszenia prawa własności jest nieuprawnione pozbawienie właściciela faktycznego władztwa nad rzeczą. Narzędziem umożliwiającym właścicielowi skuteczne przeciwstawienie się wskazanemu stanu rzeczy jest wytoczenie powództwa windykacyjnego, określanego również mianem roszczenia wydobywczego.
Roszczenie windykacyjne zostało uregulowane w art. 222 § 1 Kodeksu Cywilnego, które stanowi, że właściciel może żądać od osoby, która włada faktycznie jego rzeczą, ażeby rzecz została mu wydana, chyba że osobie tej przysługuje skuteczne względem właściciela uprawnienie do władania rzeczą. Razem z roszczeniem negatoryjnym mają one charakter obiektywny tj. dla skutecznego dochodzenia roszczenia nie ma znaczenia umyślność czy też intencjonalność zachowania naruszyciela – relewantny jest jedynie niezaprzeczalny fakt pozbawienia właściciela posiadania rzeczy. W związku z powyższym obojętne jest również źródło stanu nieposiadania – czy to w wyniku czynu zabronionego (np. kradzieży) lub pomyłki (np. przypadkowe zabranie nieswojego płaszcza). W konsekwencji, powyższe można sprowadzić do przysługującego roszczenia nieposiadającego właścicielowi wobec posiadającego nie-właściciela.
Warto zastanowić się nad dalszą częścią art. 222 § 1 Kodeksu Cywilnego, który wprowadza wyjątek od możliwości roszczenia w postaci przysługującego posiadającemu nie-właścicielowi skutecznego względem właściciela uprawnienia do władania rzeczą. Pod wskazanym pojęciem kryją się stosunki zarówno o charakterze rzeczowym (np. zastaw, użytkowanie), jak i obligacyjnym (np. stosunek najmu, dzierżawa), które umożliwiają posiadającemu wykonywania władztwa nad rzeczą, która nie stanowi jego własności. Dopóki ów stosunek prawny pomiędzy posiadaczem a właścicielem rzeczy trwa, dopóty wytoczenie powództwa o wydanie rzeczy przez właściciela jest bezskuteczne.
Zaspokojenie roszczenia windykacyjnego, skutkującego jego wygaśnięciem, ma miejsce w momencie wydania rzeczy w naturze (tzw. restytucji w naturze). W związku z powyższym w sytuacji, w której doszło do zużycia rzeczy (np. zużycie opału) roszczenie wydobywcze wygasa. Nie uchybia to jednak możliwości dochodzenia z tego tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej względem posiadacza. Ponadto, w przypadku wytoczenia roszczenia właściciel posiada prawny obowiązek przyjęcia rzeczy w jej aktualnym stanie – nawet jeżeli rzecz ta jest w stanie pogorszonym lub dotknięta jest znaczną wadą. Ponownie, nie przesądza to o braku możliwości obciążenia posiadacza obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.
W przypadku wytoczenia powództwa, to na właścicielu spoczywa obowiązek wykazania, że doszło do naruszenia jego prawa własności (ciężar dowodu na podstawie art. 6 Kodeksu Cywilnego). Jednoznaczne udowodnienie powyższego może stanowić nie lada wyzwanie – wszakże nieposiadający właściciel musi się zmierzyć z obaleniem domniemania ukonstytuowanego w art. 339 w związku z art. 341 Kodeksu Cywilnego. Przytoczone przepisy wskazują, że w razie wątpliwości lub nieudowodniania stanu przeciwnego, domniemuje się, że ten kto rzeczą faktycznie włada jest jej posiadaczem samoistnym oraz przedmiotowe posiadanie jest zgodne z prawem. Prościej rzecz ujmując, w powyższym wyraża się prawno-manifestujący charakter posiadania – ten kto ma władztwo faktyczne nad rzeczą z dużą dozą prawdopodobieństwa – jest jej właścicielem.
Powyższe dotyczy zasadniczo rzeczy ruchomych, a więc np. telefonu, samochodu lub długopisu. Odmiennie kształtuje się sytuacja powoda w przypadku nieruchomości. I w tym przypadku istnieje domniemanie prawne – tym razem na korzyść właściciela – które stanowi, że domniemywa się, że prawo jawne z księgi wieczystej jest wpisane zgodnie z rzeczywistym stanem prawnym (art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o księgach wieczystych i hipotece). W konsekwencji, zupełnie wystarczającym będzie posłużenie się aktualnym wypisem z księgi wieczystej nieruchomości, w której widnieją informacje o przysługującym powodowi prawu własności do przedmiotowej nieruchomości.
Istotnym aspektem roszczenia windykacyjnego (oraz negatoryjnego) jest jego immamentne związanie z treścią prawa własności. Oznacza to, że uprawnienia do dochodzenia roszczeń nie stanowią przedmiotu obrotu, nie mogą być w związku z tym scedowane umową czy też na podstawie ustawy. Dopiero wraz z przeniesieniem prawa własności przechodzą na nabywcę wszelkie prawa z nim związane, w tym uprawnienie do roszczenia windykacyjnego (i negatoryjnego).
Roszczenia uzupełniające i przeciwstawne roszczenia posiadacza
Razem lub niezależnie od wytoczenia roszczenia windykacyjnego, uprawniony może dochodzić tzw. uzupełniających roszczeń względem posiadacza. W odróżnieniu od roszczenia wydobywczego i negatoryjnego mają one charakter subiektywny (obligacyjny), a więc mogą być przedmiotem cesji na osobę trzecią i w związku z czym – przez nią dochodzone.
Zgodnie z art. 224 Kodeksu Cywilnego, roszczeniami uzupełniającymi są:
- roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z rzeczy,
- roszczenie o zwrot pożytków lub ich wartości, oraz
- roszczenie o naprawienie szkody z powodu zużycia, pogorszenia lub utraty rzeczy.
Możliwość dochodzenia powyższych roszczeń kształtuje się odmiennie w zależności od dobrej lub złej wiary posiadacza samoistnego. Mianowicie, posiadacz w dobrej wierze nie jest obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i nie jest odpowiedzialny ani za jej zużycie, ani za jej pogorszenie lub utratę. Nabywa własność pożytków naturalnych, które zostały od rzeczy odłączone w czasie jego posiadania, oraz zachowuje pobrane pożytki cywilne, jeżeli stały się w tym czasie wymagalne (art. 224 § 1 Kodeksu Cywilnego). Powyższe „przywileje” występują do momentu dowiedzenia się samoistnego posiadacza w dobrej wierze o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Od tego momentu, jest on obowiązany do wynagrodzenia za korzystanie z rzeczy i jest odpowiedzialny za jej zużycie, pogorszenie lub utratę, chyba że pogorszenie lub utrata nastąpiła bez jego winy (art. 224 § 1 Kodeksu Cywilnego). Dzieje się tak, gdyż od tego momentu posiadacz przestaje być w dobrej wierze, uzyskując wiedzę o bezprawności jego posiadania. W przypadku osoby, która od samego początku posiadała w złej wierze (np. ukradła samochód) ustawodawca przewidział zasadniczo surowsze obowiązki. Mianowicie obowiązki samoistnego posiadacza w złej wierze względem właściciela są takie same jak obowiązki samoistnego posiadacza w dobrej wierze od chwili, w której ten dowiedział się o wytoczeniu przeciwko niemu powództwa o wydanie rzeczy. Jednakże samoistny posiadacz w złej wierze obowiązany jest nadto zwrócić wartość pożytków, których z powodu złej gospodarki nie uzyskał, oraz jest odpowiedzialny za pogorszenie i utratę rzeczy, chyba że rzecz uległaby pogorszeniu lub utracie także wtedy, gdyby znajdowała się w posiadaniu uprawnionego (art. 225 Kodeksu Cywilnego). Przykładowo, posiadacz w złej wierze, posiadający bezprawnie grunt rolny, którego nie obsiewał, będzie zobowiązany zwrócić właścicielowi ekwiwalent pieniężny tego, co mógłby uzyskać w przypadku prawidłowego korzystania z rzeczy tj. pobierania z niej pożytków w postaci zboża.
Roszczeniom uzupełniającym odpowiadają przeciwstawne roszczenia posiadacza. Wszakże koniecznością lub naturalnym działaniem jest dbałość o posiadaną rzecz, dokonując jej ulepszeń oraz utrzymując ją w prawidłowym stanie w ramach dokonywania nakładów. Mogą być to nakłady konieczne (np. ubezpieczenie nieruchomości, zapłacenie podatku, konserwacja pojazdu, wstawienie nowych okien) lub użyteczne i zbytkowe (np. pomalowanie mieszkania, dekoracje). Posiadacz w dobrej wierze uprawniony jest do zwrotu nakładów koniecznych, o tyle o ile nie mają pokrycia w korzyściach których uzyskał z rzeczy. Zwrot innych nakładów, może otrzymać o tyle, o ile zwiększają wartość rzeczy w chwili jej wydania właścicielowi. Natomiast posiadacz w złej wierze może jedynie rościć o zwrot poczynionych przez niego nakładów koniecznych, i tylko o tyle, o ile właściciel wzbogaciłby się bezpodstawnie ich kosztem.
Przepisy dotyczące roszczeń uzupełniających właściciela oraz przeciwstawnych roszczeń posiadacza mają charakter tzw. przepisów dyspozytywnych. Oznacza to, że strony mogą dowolnie ustalić zasady rozliczenia wzajemnie przysługujących roszczeń, w tym dokonania stosownego potrącenia.
Roszczenie negatoryjne
Roszczenie negatoryjne (określane również roszczeniem przeczącym, zaprzeczającym) odnosi się do wszelkich form naruszenia prawa własności przez osoby trzecie, nieodpowiadające naruszeniu w postaci odebrania faktycznego władztwa nad rzeczą. Zgodnie z dyspozycją art. 222 § 2 Kodeksu cywilnego w omawianej sytuacji właścicielowi przysługuje roszczenie o przywrócenie stanu zgodnego z prawem i o zaniechanie naruszeń. Jednocześnie owe zachowanie musi być zachowaniem człowieka oraz charakteryzować się bezprawnością. Przykładem zasadnego wytoczenia roszczenia negatoryjnego jest sytuacja generowania immisji (np. hałas, zapach, cień), bezpodstawne wchodzenie na nieruchomość czy korzystanie z cudzej rzeczy w sposób przekraczający zakres posiadanych do niej uprawnień (np. podnajem mieszkania przez najemcę wbrew jasnemu zakazowi takiego działania).
W powyższych sytuacjach właściciel ma prawo żądać zaniechania naruszeń i przywrócenia stanu zgodnego z prawem. W przypadku bezpodstawnego wchodzenia na nieruchomość – żądanie opuszczenia terenu, rzucania cienia przez postawioną budowlę – odpowiednio zburzenie, relokację lub zastosowanie innego rozwiązania umożlwiającego właścicielowi nieruchomości zacienionej korzystania ze swojego prawa do własności.
Roszczenie negatoryjne powstaje i staje się wymagalne z chwilą naruszenia prawa własności w sposób uzasadniający jego dochodzenie. Moment ten wyznacza również termin, w którym obowiązek zaprzestania naruszeń oraz usunięcia ich skutków powinien zostać spełniony. Osoba naruszająca własność, która nie realizuje tego obowiązku w wyznaczonym czasie – jest w zwłoce. W tym przypadku – a więc opóźnienia wynikającego z okoliczności, za które odpowiada naruszający (art. 476 KC) – gdy mimo możliwości nie przerywa naruszeń ani nie usuwa ich skutków niezwłocznie po otrzymaniu żądania właściciela, ponosi odpowiedzialność za dalsze naruszenia.
Przedawnienie roszczeń
Zarówno możliwość dochodzenia roszczenia windykacyjnego lub negatoryjnego może ulec przedawnieniu. W przypadku rzeczy ruchomych zastosowanie mają terminy ogólne. Na podstawie art. 118 Kodeksu Cywilnego termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej – trzy lata. Roszczenia dochodzone w stosunku nieruchomości oraz rzeczy wpisanych do rejestru utraconych dóbr kultury nie ulegają przedawnieniu.
Podsumowanie
Ochrona prawa własności realizowana jest przede wszystkim poprzez roszczenie windykacyjne i negatoryjne, które pozwalają właścicielowi skutecznie przeciwdziałać bezprawnym naruszeniom. Ich zastosowanie zapewnia przywrócenie stanu zgodnego z prawem oraz utrzymanie porządku w sferze stosunków majątkowych. Właściwe korzystanie z tych instrumentów stanowi fundament skutecznej ochrony własności w systemie prawa cywilnego.
Autor:
Martyna Kłujsza
